Goma w ogniu, a my walczymy o życie naszych pacjentów

Demokratyczna Republika Konga

Drugi co do wielkości kraj w Afryce, kraj pełen paradoksów. Z jednej strony bogaty w zasoby naturalne (m.in.: kobalt, miedź, koltan, ropa naftowa, diamenty, złoto), z drugiej jego mieszkańcy należą do najbiedniejszych na świecie. Od dziesięcioleci Kongo (DRC) pogrążone jest w przedłużających się konfliktach, które doprowadziły do powstania jednego z największych kryzysów humanitarnych na świecie.

Garść informacji:
  • 26,4 mln ludzi – 27% całej populacji Demokratycznej Republiki Konga cierpi głód
  • 2,8 mln dzieci poniżej 5. roku życia cierpi na ostre niedożywienie
  • Ponad 400 000 ciężarnych lub karmiących kobiet jest skrajnie niedożywionych
  • Niedożywienie dzieci jest główną przyczyną aż 45% wszystkich śmierci wśród dzieci poniżej 5 roku życia.
Uratowaliśmy od choroby głodowej

550

osób w 2023 r.
W ośrodku dożywiania przyjmujemy ok.

80

dzieci tygodniowo

27.01.2025

W Gomie słychać strzały, wybuchy ciężkich ładunków i niekończące się serie z karabinów automatycznych. Ulice puste. Ludzie nie wychodzą z domów, nie piją, nie jedzą. Leżą na ziemi i czekają, aż to się skończy. ONZ zwołuje nadzwyczajne spotkanie, a Kongo zrywa stosunki dyplomatyczne z Rwandą. Trwa walka o stolicę prowincji.
Przez ostatnie dni obserwowaliśmy to, co miało się stać finałem trzyletnich starć rebeliantów z grupy M23 a kongijskim wojskiem. Ci pierwsi konsekwentnie zdobywali tereny Północnego Kivu, coraz bardziej zaciskając na Gomie pętlę. Wczoraj zaczęło się ostateczne starcie o stolicę prowincji.
Nasz szpital z Gomą dzieli kilkadziesiąt kilometrów. Póki co, walki są dość daleko, ale wszyscy się martwią. Każdy w Gomie kogoś ma. Nasz kierowca zawiózł w czwartek próbki do badań histopatologicznych i do dziś nie może się stamtąd wydostać. Tego samego dnia wybuchły walki na drodze i powrót był już niemożliwy. W tej chwili my również nie mamy możliwości zaopatrzenia w leki ani inne produkty w Gomie – mówi siostra Agnieszka.
Konflikt trwa od dziesięcioleci i wywołał jeden z największych kryzysów humanitarnych na świecie. Tylko od początku tego roku prawie 240 tysięcy ludzi straciło dach nad głową i musiało uciekać z terenów walk. Oficjalne dane mówią o 6 mln ofiar i 7 mln przymusowo przesiedlonych w ciągu ostatnich trzech dekad.
To właśnie tu Dobra Fabryka od 10 lat towarzyszy najbardziej potrzebującym, finansując działanie szpitala i ratując umierające z głodu dzieci. Bez Was nie uratujemy kolejnych. Pomóżcie nam uzupełnić zapasy leków i jedzenia, by szpital mógł działać nieprzerwanie. Droga do Gomy jest dziś nieprzejezdna. Nie wiemy, kiedy walki ustaną. Możemy jednak zakupić wiele leków i materiałów medycznych w sąsiedniej Ugandzie. Musimy być przygotowani na zupełne odcięcie od świata i napływ ludzi, którzy z przerażeniem szukają drogi ucieczki z piekła walk.
Przygotujmy szpital na pomoc ofiarom wojny

Pilna pomoc dla Konga

W Gomie słychać strzały, wybuchy ciężkich ładunków i niekończące się serie z karabinów automatycznych. Bez Was nasz szpital nie uratuje życia tych, którzy dotrą do niego z nadzieją otrzymania pomocy. Pomóżcie nam uzupełnić zapasy leków i jedzenia, by szpital mógł działać nieprzerwanie.

czytaj więcej

Mamy już:
53 667
Potrzebujemy:
50 000