Inwestycja Życia zmienia się dziś w Wiatraczek dla Życia! Nowy projekt, jeszcze łatwiejsze narzędzie, by razem z nami ratować głodne dzieci. Nie zmienia się jedno. Wciąż jesteśmy w Kongu i Mauretanii i wciąż z taką samą determinacją walczymy o życie każdego dziecka!
Dlaczego Wiatraczek?
Bo to on jest dla nas symbolem powracających dzieciom sił. Kiedy tylko trafiają do ośrodka dożywiania, na kolorowych wiatraczkach jedynie zawieszają wzrok. Nie mają siły po nie sięgnąć. Często nie mają siły chodzić, mówić, nawet płakać. Na oddziale panuje cisza. Później, kiedy wraz z postępem leczenia wracają do zdrowia, kolorowe wiatraczki cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Kiedy już są w stanie dmuchać w nie tak, że kręcą się bez zatrzymania, wiemy że walkę z chorobą głodową wygraliśmy.
Nikt nie powinien być głodny. Głód dziecka jest niedopuszczalny! W Demokratycznej Republice Konga, rozrywanej właśnie w tej chwili przez trwającą wojnę, mamy w tej kwestii wciąż dużo do zrobienia!
W ostatnich dniach udało nam się wyrwać śmierci dwumiesięcznego Hurumę, ale takich jak on codziennie jest więcej.
Dzięki Wam nasz ośrodek w Kongu to jedno z ostatnich w całej prowincji miejsc, w którym jeszcze nigdy nie brakło leków, kroplówek i jedzenia, mimo że zdarzają się sytuacje dramatyczne.
Zróbmy dziś wszystko, by wiatraczek dobra, który puszczamy w ruch, nigdy się nie zatrzymał! Projekt jest prosty. Wciąż chcemy Was prosić o deklarację stałej kwoty przekazywanej na leczenie głodnych dzieci w Kongu i Mauretanii. To właśnie stałe przelewy, nawet na najmniejsze kwoty, sprawiają, że możemy dać im poczucie bezpieczeństwa, że jedzenia nie braknie i będziemy z nimi dopóki nie wrócą do pełni sił.
Nakarm z nami głodne dziecko. Spełnij jego największe marzenie!