„Jesteśmy przemarznięci! Pomocy! Dzieci marzną!” Takie napisy pojawiły się na murach w Mariupolu.
Ukraina znów bardzo nas potrzebuje. Bardziej niż kiedykolwiek dotychczas. Wróg nie radzi sobie na froncie. Zaczął niszczyć infrastrukturę kraju. Ukraińcy nazywają rzeczy po imieniu: „Moskwa próbuje dokonać energetycznego ludobójstwa”. 40% infrastruktury krytycznej Ukrainy zostało zniszczone. To będzie trudna zima. Nie możemy do tego okrucieństwa się przyzwyczajać.
W Kijowie brakuje prądu, ograniczone są też dostawy wody. Już prawie pół miliona ludzi nie ma ogrzewania. Każdy atak to kolejni odcięci od prądu, wody i ciepła mieszkańcy. Mer Kijowa nie nie wyklucza ewakuacji stolicy – chodzi o trzy miliony mieszkańców.
Znów ruszamy na pomoc Ukraińcom, znów najbardziej potrzebne jest im ciepło. Nigdy nie sądziliśmy, że nasz transport z pomocą stanowić będą lampy naftowe i biwakowe piecyki rakietowe. Pakujemy też śpiwory i ciepłe koce.
Marznie cała wschodnia i centralna Ukraina. W Polsce schronienia w najbliższych tygodniach może szukać nawet milion Ukraińców. Czeka nas kolejne wyzwanie – trafią do nas dużo słabsi ludzie, których stan psychiczny jest dużo gorszy. Są wycieńczeni i straumatyzowani. Często pochodzą z biedniejszych grup społecznych, którzy dotąd obawiali się ucieczki w nieznane.
W Dobroczynne24 możecie ufundować lampę naftową, która da światło i ciepło, pogrążonym w mroku i zimnie mieszkańcom Ukrainy. Bardzo mocno Was do tego zachęcamy. A jeśli nie możecie, udostępnijcie ten post, by nasz apel o pomoc trafił do jak największej liczby osób.