Święty Mikołaj przyniósł nam dziś kolejne cudo. Powierzył nam życie dwumiesięcznej Joseline, która choć powinna już ważyć 4-6,5 kg, wciąż ma niespełna 2. Walczymy o życie Josepline i prosimy Was, byście stali się dla niej dziś najlepszymi, ratującymi od głodu Świętymi Mikołajami.
Joseline jest najmłodszą ofiarą walk, które dwa miesiące temu przetoczyły się przez okolice Ntamugengi. Ostra wymiana ognia między rebelią i kongijskim wojskiem, spadające pociski ciężkiej artylerii sparaliżowały codzienność tysięcy cywili uwięzionych na samej linii frontu. Mama Joseline urodziła córkę, gdy za oknem świstały kule. Przerażeni ludzie uciekali. Ją najbardziej radosna i długo wyczekiwana chwila zastała w najgorszym możliwym momencie.
Kolejne dni to olbrzymi stres. Panika, zamieszanie, poszukiwanie jedzenia, ucieczka w kolejne miejsce i kolejne wybuchy, znów dużo za blisko. Paraliżujący strach o życie małej córeczki sprawił, że matka przestała móc ją karmić piersią. Brakło pokarmu. Na zastępcze nie było szans.
Dziś obie są w naszym szpitalu. Joseline prócz choroby głodowej, cierpi z powodu dużej rany, którą ma na wątłych pleckach – objaw skrajnego niedożywienia.
Zostań dziś Świętym Mikołajem! Ufunduj posiłek terapeutyczny dla dziecka z chorobą głodową. Dla naszych małych pacjentów to najlepszy, bo ratujący życie prezent.