Mamy dobre wieści – Huruma zaczął ssać, jest kolejna poprawa! Chłopak ma apetyt i jak tylko pozbędziemy się kaszlu (złapał infekcję), na pewno zacznie szybko przybierać na wadze. Dotychczas ogrzewaliśmy go w ufundowanym przez Was ciepłym gniazdku (systemie ogrzewania noworodka), ale teraz, gdy słońce powoli wychodzi zza chmur, wychodzimy z nim na krótkie spacery.
Co do samej sytuacji w Demokratycznej Republice Konga – do naszej Ntamugengi przyjechał miejscowy Czerwony Krzyż, wspierany przez Unicef. Dostarczyli leki na malarię, podstawowe leki przeciwgorączkowe i niewielkie ilości żywności terapeutycznej dla dzieci, co trochę nas odciążyło! Wy natomiast nadal jesteście jedynym źródłem pomocy żywnościowej dla dorosłych i starszych dzieci, ponieważ tylko dzięki Waszym darowiznom personel ośrodka dożywiania może robić zakupy i przekazywać posiłki najbardziej potrzebującym. Wśród nich jest właśnie mama Hurumy. Bardzo dziękujemy wszystkim 134 osobom, które przekazały posiłki samotnym mamom w Kongu. To teraz naprawdę pierwsza potrzeba!
Jeśli chcielibyście przekazać 7 złotych na ten cel, zajrzyjcie na Dobroczynne24. To wspaniałe miejsce istnieje teraz tylko dzięki Wam!