— Ludzie się wstydzą biedy. By nikt nie pomyślał, że im czegoś brakuje, stawiają na ogniu przed domem gar z wodą i kiedy zaczyna wrzeć, doprawiają piaskiem. Udają, że gotują, by wszyscy myśleli, że jedzą, jak kiedyś — mówi doktor Youba ze szpitala w Kaédi.
Problem zaczyna się, kiedy głód zamienia się w chorobę. Dlatego wraz z siostrą Iram regularnie odwiedzamy mieszkańców Kaédi. Tak trafiliśmy do rodziny małego Kasouna.
To najbiedniejsi obywatele tego świata. Nie mają nic. Do tej pory mieszkali pod lichą konstrukcją z patyków przykrytych starymi matami i kawałkami materiałów. Chroniła przed słońcem, ale kiedy spadał deszcz, wszystko w środku pływało. Żeby nie spać na piachu, rozkładali na nim maty. Nie jedzą śniadania, często nie stać ich też na obiad. W ramach Wigilijnego Talerza Dobra zachęcaliśmy Was w tym roku, by zaopiekować się rodziną Kasouna. Dziś powinniście poczuć się, jak prawdziwi bohaterowie.
Kasoun jest oczywiście pod stałą opieką naszego ośrodka dożywiania, ale dzięki Waszemu wsparciu dla jego rodziny udało się zrobić znacznie więcej. Spełniło się wielkie marzenie. Marzenie o prawdziwym domu, który ochroni przed słońcem i deszczem, ale przede wszystkim przed ciemnymi chmurami poczucia, że nie mają na tym świecie swojego miejsca. Już mają! Skromny, ale murowany, bezpieczny i lada chwila przytulny domek to najlepszy prezent!
Wierzymy, że razem z Wami zmienimy w tym roku jeszcze wiele ludzkich historii, otrzemy łzy, nadamy sens i obudzimy nadzieję, tam gdzie jej brak.