Burkina Faso
Według ONZ to jeden z najsłabiej rozwiniętych krajów na świecie. Charakteryzuje się jednym z najniższych wskaźników rozwoju społecznego HDI (Human Development Index). Wynosi on 0.4, co sprawia, że Burkina Faso zajmuje 185. miejsce na liście 188 krajów.
Garść informacji:
- 44% społeczeństwa żyje za mniej niż 1,90 dolara dziennie
- współczynnik alfabetyzacji młodzieży wynosi 58,3% i pozostaje jednym z najniższych na świecie
- jedynie 58,3% osób powyżej 15. roku życia potrafi czytać i pisać.
- rolnictwem trudni się 80% ludności czynnej zawodowo
40
58
31.07.2020
W małej wiosce Gourcy na północy Burkina Faso Dobra Fabryka walczy ze skutkami zmian klimatycznych. To jeden najbiedniejszych krajów świata. 44% populacji żyje tu poniżej granicy ubóstwa, za mniej niż 5 złotych dziennie. Zmiany klimatyczne i długotrwałe susze przynoszą klęskę małym gospodarstwom. Co roku kilkaset tysięcy ludzi decyduje się na emigrację, choć bardzo chcieliby zostać u siebie. Dając im ziemię i wodę, dajemy im pracę, przywracamy nadzieję, sens, karmimy, uczymy – po prostu zmieniamy ludzkie historie.
Założyliśmy spółdzielnię rolniczą, ufundowaliśmy młyn i ogród, kopiemy studnie, zazieleniamy kawałek pustyni. Walczymy o to, by nikomu nie brakło wody w tych trudnych, prawie pustynnych warunkach.
Właśnie trwają intensywne prace. Sadzimy drzewa owocowe, warzywa, w tym całe mnóstwo cebuli. Korzystamy z deszczu, by za trochę ponad miesiąc zebrać warzywa pierwszej jakości.
W planach na najbliższy czas mamy budowę spichlerza i budynku gospodarczego, w którym bezpiecznie będziemy mogli przechowywać narzędzia. Zmienimy też zupełnie sposób funkcjonowania ogrodu. Do tej pory najbiedniejszym rodzinom oddawaliśmy w użytkowanie nawodnione i przygotowane pod uprawę działki. Samą uprawą i znajdowaniem rynku zbytu zajmowali się sami. Teraz chcemy wszystkich zatrudnić w ogrodzie, wciąż dając im możliwość uprawiania warzyw na swoje potrzeby, ale szukaniem rynków zbytu zajmiemy się już sami.
Jakość naszych plonów docenili kupcy ze stolicy, w kolejce ustawili się też franciszkanie i orioniści z Ouagadougou. Dzięki takiej hurtowej sprzedaży nikt nie będzie musiał martwić się, czy uda mu się spieniężyć owoce wielotygodniowej pracy.
Dziś razem z fotorelacją z prac w ogrodzie dostaliśmy mnóstwo słów wdzięczności i pozdrowień. Adresatami wszystkich jesteście Wy. Dzieląc się z najbiedniejszymi mieszkańcami Gourcy tym, co macie, sprawiacie, że w tej niewielkiej wiosce budzi się życie i zapał do pracy. Wraca nadzieja, że klimat jednak tak łatwo nie zabierze mieszkańcom, którzy przez całe życie zajmowali się pracą na roli, możliwości uprawy ziemi. Tylko dzięki Wam znów się zazieleniła!