Piotr, Andrzej, Mikołaj z Elą i Rafał. To dopiero pierwsi z wielu dziesiątek potrzebujących, którym będziemy mogli w tym roku pomóc przekazując im ufundowane przez Was „Ciepłe Paki” 🙂
Wszyscy odwiedzeni przez nas są bezdomni. Mieszkają w pustostanach i opuszczonych domkach działkowych w Warszawskich Włochach, Ursusie i Ochocie. Gdzieś na uboczu blokowisk i kamienic jest drugi równoległy świat, w którym każdego mroźnego zimowego dnia odrobina ciepła może uratować czyjeś życie.
To dzięki waszej pomocy chory na polineuropatię Rafał, który z trudem się porusza i większość czasu spędza na fotelu, dostał porządną ciepłą kurtkę i termos. Wierzymy, że choć trochę pomogą mu przetrwać zimę w pustostanie, w którym teraz mieszka. Z nowej kurtki ucieszył się również Piotr mieszkający w domku działkowym gdzieś w okolicach dworca zachodniego.
Z prezentem dla Mikołaja zdążyliśmy prawie na czas :-), bo nie dalej jak tydzień temu obchodził 70 urodziny. Jego druga połówka – Ela nie będzie musiała się już martwić, że tak marźnie, gdy wychodzi, by szukać drewna na opał.
Andrzej, który stracił prawą nogę i porusza się o kulach, na widok nowej kurtki rozradował się od ucha do ucha, pasowała jak ulał.
Do naszej siedziby, która w tym tygodniu aż po sufit zmieniła się w magazyn ciepłej odzieży :-), przyszła też pierwsza partia 100 par zimowych butów, one też dołączą do rozdawanych przez pracowników i wolontariuszy Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej i Wspólnoty Sant’Egidio w Warszawie, kurtek i termosów.
Dzięki Waszej ofiarności zamówiliśmy też już kolejną partię 50 szt. kurtek, butów i termosów, które zawitają do nas w przyszłym tygodniu, tak by jak najwięcej potrzebujących, samotnych i bezdomnych osób mogło przetrwać w cieple święta Bożego Narodzenia, ale też poczuć, że ktoś o nich naprawdę pamięta.

W ich imieniu najcieplej Wam dziękujemy!