Dziś przy naszym stole zabraknie kilkuset osób, które chętnie byśmy nakarmili i przytulili. Utonęli wczoraj.
Na Morzu Jońskim trwa jedna z największych misji ratunkowych w historii. 79 ofiar, ponad sto ocalałych, ale według relacji świadków na łodzi mogło być nawet 750 osób, w tym ponad 100 dzieci.
Katerina i Nikos od 8 lat wyciągają rękę do tych, którym bez pomocy trudno byłoby wstać z kolan. Dla wielu upokorzonych w swoich ojczyznach, przerażonych wojną, prześladowaniami i głodem ludzi, pierwszą od miesięcy chwilą wytchnienia jest ten stół, ciepły posiłek i gościna w Home for All. Tu czują, że w końcu nie muszą przed nikim uciekać.
Czas, by zamiast mówić o naszym człowieczeństwie, również je pokazać. Nikt nie zasługuje na śmierć w lesie lub na morzu tylko dlatego, że nie ma się gdzie podziać. Pomóż nam tworzyć wyjątkową przestrzeń Home for All na greckiej wyspie Lesbos.