Pozdrawiają Was Hyacinthe i jego mama!
Nasz podopieczny już od roku przebywa w centrum medycznym Don Orione w Ouagadougou. Korzysta w ten sposób z szansy, której gdyby nie Wy nie dał by mu nikt.
Chłopak po przejściu we wczesnym dzieciństwie malarii mózgowej do dziś doświadcza jej skutków w postaci niedowładu kończyn i opóźnienia w rozwoju. Kiedy przywieźliśmy go do stolicy Burkina Faso, nie poruszał się wcale. Dziś byliśmy z Hyacinthem u lekarza fizjoterapeuty, który czuwa nad rehabilitacją i wytycza kolejne cele. Znów zauważył postęp, co cieszy nas niezmiernie. Do pełni sprawności jednak wciąż długa droga. Rehabilitacja wymaga od chłopaka dużo wysiłku, mamy jednak do czynienia z małym wojownikiem, który stawia czoła wszystkim wyzwaniom. Widzimy tu pewną wspólną cechę Hyacinthe’a i wszystkich Was, którzy go wspieracie. Taki zespołowy upór już nie raz pomógł nam osiągnąć cel. Jesteśmy pewni, że tak będzie i tym razem!
To co robimy dla Hyacinthe’a, Marie Claire, Joyce w Togo, Celine i innych naszych małych i dużych bohaterów, możliwe jest dzięki przybijanym przez Was piątkom. To właśnie projekt „Przybij nam 5” jest najprostszym na świecie narzędziem, by ów świat zmieniać!!! Wystarczy 5 zł tygodniowo. Naprawdę! W projekcie najważniejsza jest nie tyle wysokość wsparcia (która nie obciąża przecież zbytnio niczyjego portfela), co jego regularność. To dzięki tej właśnie regularności możemy planować leczenie i wspierać dochodzenie do zdrowia pacjentów, którzy potrzebują na to dużo czasu. Wchodząc w projekt „Przybij nam 5”, ustawiasz zlecenie raz i od tego momentu dzięki Tobie DOBRO dzieje się w każdej chwili, nawet jeśli akurat myślisz o zupełnie innych sprawach!
Dołącz do nas!!! Ustaw zlecenie stałe na 5 zł tygodniowo lub 20 zł miesięcznie i przekonaj się, jak wielkie rzeczy jesteśmy w stanie razem zrobić!