Bohaterkami dzisiejszego dnia są te oto dwie panie. Bella i Solange przyjechały z Rwandy do Polski przedwczoraj. Za kilka tygodni zaczną spełniać swoje największe marzenie – studia na wymarzonych kierunkach w kraju nad Wisłą.
Bella to córka znanej Wam Ernestyny – szefowej personelu naszego rwandyjskiego hospicjum. Kiedy spotkaliśmy ją po raz pierwszy, miała 12 lat. Te ostatnie spędziła na zamienianiu swoich zdolności w imponujące wręcz wyniki w szkole. Dwa lata temu nieśmiało opowiedziała siostrom z Kabugi o tym, że marzy o studiach informatycznych. Zwariowany rok ograniczeń i zamkniętych granic sprawił, że nasz pomysł trafił na chwilę do lodówki, by odmrozić go właśnie teraz.
Solange, naszej drugiej studentce, siostra Marysia z Rwandy, odpowiedzialna za hospicjum w Kabudze, przyglądała się już od kilku lat. Po ukończeniu szkoły średniej dziewczyna chciała studiować medycynę w Rwandzie. Zdała egzaminy z wynikiem 100/100. Nie dało się lepiej. Mimo to nie dostała stypendium, które umożliwiłoby jej podjąć studia w Kigali. Poprosiła siostrę Marysię o pracę w hospicjum. — Gdybym miała jej wystawić ocenę za podejście do pacjenta, byłoby to 200/200, co oznacza, że zawsze angażowała się podwójnie — wspomina s. Marysia. Solange marzy o medycynie, a my bardzo chcemy pomóc jej to marzenie spełnić! Nie będziemy czekać i uzależniać losów tej wspaniałej dziewczyny od decyzji władz rwandyjskich uczelni. Zaprosiliśmy Solange do Polski, dając jej marzeniom skrzydła.
Solange zacznie w tym roku studia medyczne w Bydgoszczy i dołączy do dwojga studentów z Kasisi, którzy są pod opieką naszej siostrzanej fundacji. Bella zostaje w Warszawie i będzie studentką Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych. Obu życzymy powodzenia!!!
W Dobrej Fabryce naszą misją jest dawać dzieciom przysłowiową rybę, ale wyczuć też moment, w którym potrzebują wędki. To wielkie szczęście, że dzięki Wam możemy sprostać i tej potrzebie.
Koszt jednego roku studiów dla obu dziewczyn to 60 000 zł. Potrzebujemy więc 6000 osób, które raz w roku wpłacą 10 zł, (jeśli ktoś woli – to 83 grosze miesięcznie).
Najlepszą metodą, by wyprodukować wspólnie taką sumę dobra, jest dołączenie do projektu Przybij nam 5! Dzięki tej jednej piątce, która poprzez zlecenie stałe, bez żadnych dodatkowych zabiegów, wędruje z Waszych kont na konto Dobrej Fabryki, każdy z Piątkowiczów zyskuje świadomość, że dzięki niemu dobro ciągle dzieje się w Grecji, Kongu, Rwandzie, Libanie, Burkina Faso i na dwóch polskich uczelniach.
Wy dajecie Belli i Solange rakietę, one niech lecą do szczęścia!