Rozpoczęliśmy III emisję IV edycji Akcji Inwestycja Życia!

Demokratyczna Republika Konga

Drugi co do wielkości kraj w Afryce, kraj pełen paradoksów. Z jednej strony bogaty w zasoby naturalne (m.in.: kobalt, miedź, koltan, ropa naftowa, diamenty, złoto), z drugiej jego mieszkańcy należą do najbiedniejszych na świecie. Od dziesięcioleci Kongo (DRC) pogrążone jest w przedłużających się konfliktach, które doprowadziły do powstania jednego z największych kryzysów humanitarnych na świecie.

Garść informacji:
  • 26,4 mln ludzi – 27% całej populacji Demokratycznej Republiki Konga cierpi głód
  • 2,8 mln dzieci poniżej 5. roku życia cierpi na ostre niedożywienie
  • Ponad 400 000 ciężarnych lub karmiących kobiet jest skrajnie niedożywionych
  • Niedożywienie dzieci jest główną przyczyną aż 45% wszystkich śmierci wśród dzieci poniżej 5 roku życia.
Uratowaliśmy od choroby głodowej

550

osób w 2023 r.
W ośrodku dożywiania przyjmujemy ok.

80

dzieci tygodniowo

24.07.2018

Zapewne nie przeczytacie dziś nic co budzi więcej nadziei i wiary w ludzi.

Irumva trafił do nas w czerwcu. Dziesięciolatek ważył zaledwie 17 kg. Jego ojciec zginął w czasie ataku rebelii w rodzinnej wiosce w okolicach Lubero, gdy chłopak miał kilka lat. Matka z dziećmi uciekła stamtąd do Ntamugengi kilka miesięcy temu, po tym jak ich dom znów znalazł się w oku cyklonu walk rebelianckich. Lubero, Beni, Butembo, dobrze znamy mieszkańców tych oddalonych o ok. 150 km wiosek. Każdego dnia docierają do nas stamtąd kolejni uchodźcy. Niektóre wioski zupełnie opustoszały. Pozostali tam już tylko ci, którzy nie mają siły uciekać. Uchodźcom zaopatrujemy rany, żywimy, leczymy, pomagamy odnaleźć schronienie, dać poczucie bezpieczeństwa, wyciszając na ile się tylko da strach, który wygnał ich z domów. Wszyscy dostają pomoc dzięki Wam, zupełnie za darmo. Wystarczy dowód tożsamości lub krótki wywiad, by od razu wiedzieć, że to ludzie uciekający z piekła.

Kiedy dotarł do nas Irumva od razu zrobiliśmy mu komplet badań. Został natychmiast przyjęty na oddział, lekarze uznali jego stan za ciężki. Nie mieliśmy pewności czy organizm poradzi sobie z sepsą i skrajnym niedożywieniem. Zaczęliśmy od mleka terapeutycznego, później gotowaliśmy mu specjalne pożywne posiłki. Po miesiącu Irumva zupełnie nie przypomina siebie z dnia przyjęcia. Wypisaliśmy go ze szpitala, ale wciąż pozostanie pod opieką ośrodka dożywiania. Jeszcze z trudem chodzi, ale jesteśmy na dobrej drodze, by wkrótce zaczął biegać.

I choć szpitale kojarzą nam się z chorobą, cierpieniem, często niczym dobrym, dla Irumva i jego mamy szpital to synonim końca piekła, głodu, strachu i cierpienia. Czy kiedykolwiek wrócą do rodzinnego Lubero? Bardzo by chcieli, bo tam jest ich dom. Jednak dopóki trwają tam walki jedynym i najlepszym domem jest dla nich nasza Ntamugenga. Zostaną tu. Tak blisko szpitala jak tylko się da.

Liczba dzieciaków, które trafiają do naszego ośrodka z ostrym niedożywieniem wciąż wzrasta! W ciągu miesiąca przyjęliśmy 53! małych pacjentów z objawami ostrego niedożywienia. W tym samym czasie w roku ubiegłym 38.

Szpital pomógł w ciągu miesiąca ponad 2000 ludzi!!! 1893 konsultacji, 88 porodów, 25 cesarskich cięć. Prócz 53 dzieciaków przyjętych w ostrym stadium choroby głodowej zaopiekowaliśmy się również 110 dziećmi w fazie umiarkowanej niedożywienia. Wzrosła znacznie liczba pacjentów, którym ocaliliśmy życie dzięki leczeniu malarii. W ciągu jednego miesiąca mieliśmy 1179 takich przypadków. W zeszłym roku o tej porze 832.

Za wzrost statystyk odpowiada bardzo trudna sytuacja w regionie i kolejne fale uchodźców. Konflikt zbrojny wisi na włosku. Korzystają na tym lokalni bandyci i rebelie. Cierpią jak zwykle najbiedniejsi i bezbronni. Dzięki Wam mają się gdzie schronić, dzięki Wam możemy ich leczyć i karmić.

Dzięki Inwestycji Życia codziennie jesteście bardzo blisko tych ludzi!

Do puli Inwestycji wróciło dziś 10 akcji po 50 zł, 10 akcji po 100 zł i 10 akcji po 200 zł. Wciąż dostępne są także to po 10 i 20 złotych z poprzedniej emisji. Decydując się, na którąś z nich bez wątpienia zrobicie najlepszą rzecz, jaka mogła się Wam dziś przydarzyć. Uratujecie komuś życie!

Seniorzy i dzieci potrzebują wsparcia

Pilna pomoc dla Libanu

Pomagamy Libańczykom od lat, ale sytuacja nigdy nie była tak dramatyczna. Pilnie potrzebujemy funduszy, by zakupić żywność, leki i inne niezbędne produkty dla tych, którzy zostali zmuszeni do ucieczki. Wśród nich są dzieci i seniorzy.

czytaj więcej

Mamy już:
49 759
Potrzebujemy:
117 000