„Nie było na szkołę, za to na alkohol zawsze starczało. Mama ledwo trzymała się na nogach. Udało mi się wyrwać z tego środowiska, bo ktoś we mnie uwierzył. Skończyłem technikum, do którego wyjechałem jako czternastoletni chłopak, próbując zmienić wszystko.
Dziś wiem, że każde dziecko zasługuje na szansę i pomoc. To, że niektóre dzieci źle kończą, to nie efekt lenistwa, ale tego, że na ich drodze nie pojawił się nikt, kto by im powiedział: chcę być murem, o który zawsze będziesz mógł się oprzeć” – tak napisał do nas p. Artur, który pomaga spełnić największe marzenie o studiach medycznych Solange, naszej pracownicy z rwandyjskiego hospicjum w Kabudze.
Dziękujemy panu Arturowi i wszystkim, którzy tak jak on w bardzo konkretny sposób wyciągacie rękę do Solange, fundując jej spełnienie marzeń – studia medyczne w Polsce. Staliście się dla niej murem, gdy władze rwandyjskiej uczelni odmówiły jej stypendium, choć ukończyła szkołą średnią z wynikiem 100/100. Na studia medyczne do Bydgoszczy dostała się bez żadnego problemu.
Kilka dni temu Solange skończyła pierwszą sesję egzaminacyjną. Anatomię i biofizykę – zmorę wszystkich studentów – zdała w pierwszym terminie. Możecie być z niej dumni! Studentka łapie teraz chwilę oddechu, ale my nie zwalniamy tempa, by zebrać fundusze na kolejny semestr jej nauki – potrzebujemy 22 750 zł. „Te kilkanaście złotych, które regularnie wpłacam na konto Dobrej Fabryki, nie jest dużą kwotą, jednak wiem, że takich ludzi jak ja jest więcej i razem mamy ogromną siłę. Siłę, która potrafi zmienić niejedną ludzką historię” – kończąc swoją wiadomość, napisał p. Artur.
Najlepszą metodą, by zebrać taką sumę DOBRA, jest dołączenie do projektu Przybij nam 5! Dzięki tej jednej piątce przekazywanej nam raz w tygodniu przez stałe zlecenie dajcie Solange rakietę, a ona leci ku szczęściu. Nie wahaj się – przybij nam 5 już dziś!