Sytuacja w Demokratycznej Republice Konga [2022]

Demokratyczna Republika Konga

Drugi co do wielkości kraj w Afryce, kraj pełen paradoksów. Z jednej strony bogaty w zasoby naturalne (m.in. kobalt, miedź, koltan, ropa naftowa, diamenty, złoto), z drugiej jego mieszkańcy należą do najbiedniejszych na świecie. Od dziesięcioleci Kongo pogrążone jest w przedłużających się konfliktach, które doprowadziły do powstania jednego z największych kryzysów humanitarnych na świecie.

Garść informacji:
  • Prawie 62% populacji (około 60 milionów ludzi) żyje w skrajnym ubóstwie, za mniej niż 2,15 dolara dziennie.
  • Aż 10 milionów ludzi wymaga natychmiastowej pomocy humanitarnej
  • 33 miliony ludzi pozbawionych jest dostępu do bezpiecznych źródeł wody i właściwych urządzeń sanitarno-higienicznych
  • liczne ogniska śmiertelnych chorób, w tym odry, malarii, cholery i wirusa eboli
  • ok. 11% wszystkich przypadków śmiertelnych spowodowanych malarią na świecie miało miejsce właśnie tutaj
Nasz szpital to ponad

27 000

procedur medycznych rocznie
Rocznie leczymy z malarii ok.

7000

pacjentów
Nasze położne odebrały

953

porodów w 2023 r.

09.08.2021

Często ofiarami konfliktów zbrojnych w Demokratycznej Republice Konga stają się dzieciSytuacja w Demokratycznej Republice Konga pogarsza się, a liczba osób wewnętrznie przesiedlonych rośnie z każdym dniem – obecnie jest to ponad 5,2 miliona osób! Blisko połowa z nich znajduje się w Północnym Kiwu – Dobra Fabryka finansuje tam prężnie działający szpital i kluczowy w regionie ośrodek dożywiania. W sąsiednich krajach mieszka blisko milion kongijskich uchodźców. Wielu uchodźców decyduje się na niebezpieczną przeprawę do Europy – stanowią oni 3 najliczniejszą grupę uchodźców w obozach na terenie Grecji, zaraz po obywatelach Afganistanu i Syrii.

Kiedy zaczęły się problemy w Demokratycznej Republice Konga

Problemy polityczne na początku lat 90. i destabilizacja w regionie spowodowana ludobójstwem w sąsiedniej Rwandzie w 1994 r. zaostrzyły konflikty międzyetniczne we wschodnich prowincjach Demokratycznej Republiki Konga (DRK), które rozprzestrzeniły się po całym kraju i w 1996 r. ostatecznie przekształciły w wojnę domową. Skutkowało to wzrostem liczby osób wewnętrznie przesiedlonych, która pod koniec 2000 r. przekroczyła liczbę 2 milionów.

Pomimo że wojna domowa formalnie zakończyła się w 2003 r., DRK wciąż nękana jest zamachami, bandyckimi napadami i przemocą samozwańczych rebelii. Problem dotyczy zwłaszcza wschodnich prowincji: Ituri, Północnego i Południowego Kiwu.

Konflikty, skrajne ubóstwo, niedożywienie i częste epidemie chorób, sprawiają, że potrzeby humanitarne w DRK należą do najwyższych na świecie. W 2020 r. odnotowano w kraju pięć epidemii (Covid-19, Ebola, cholera, odra i malaria), których rozprzestrzenianie się ułatwiał słaby dostęp do wody, warunków sanitarnych i higieny oraz niski poziom szczepień.

Dzieci w Demokratycznej Republice Konga cierpią na niedożywienieOd dziesięcioleci ludzie w DRK muszą uciekać przed przemocą. Porzucając swoje wioski, szukają schronienia w przepełnionych domach krewnych, prowizorycznych obozach, szkołach lub kościołach. Trwająca przemoc i konflikty uniemożliwiają ludziom dostęp do swoich pól. Wysiedlanie rolników, palenie pól i zapasów żywności oraz niszczenie infrastruktury przez zbrojne bojówki doprowadziło wschodnie DRK, obszar o dużym potencjale rolniczym, na skraj klęski humanitarnej i wywołało powszechne niedożywienie wśród lokalnej społeczności. Blisko 22 miliony mieszkańców kraju boryka się z poważnymi niedoborami żywności, co stanowi najwyższy poziom w historii. Jeśli chodzi o dzieci w wieku poniżej 5 lat, aż 3.6 miliona z nich cierpi z powodu niedożywienia, które zagraża ich życiu!

Sytuację wzmaga też nielegalna eksploatacja minerałów, w którą zaangażowani są członkowie rebelii, co prowadzi do eskalacji przemocy i nadużyć w stosunku do społeczności lokalnej. Na terytorium Lubero milicja Hutu zmuszała cywili do niewolniczej pracy w charakterze tragarzy i górników.

Wśród osób wewnętrznie przesiedlonych jest też blisko 3 miliony dzieci, wiele z nich oddzielonych od rodzin. Każdego dnia grozi im nie tylko zrekrutowanie do jednej z grup zbrojnych, ale także przemoc seksualna i niewolnictwo.

Wciąż brakuje krajowej strategii dla osób wewnętrznie przesiedlonych, która miałyby bezpośredni wpływ na poprawę ich sytuacji.

Rok 2020 – Eskalacja problemu w Demokratycznej Republice Konga

Sytuacja w Demokratycznej Republice Konga w 2021 roku jest bardzo niepewnaW 2020 r. doszło do ponownej eskalacji napięć etnicznych, które prowadzą do coraz częstszych ataków uzbrojonych bojówkarzy na ludność cywilną. Z 2,2 miliona nowych przesiedleń, zarejestrowanych w całym kraju w ciągu ostatniego roku, większość miała miała miejsce w Północnym Kiwu i Ituri. Ogłoszony 6 maja 2021 przez prezydenta DRK 30-dniowy stan wyjątkowy w prowincjach Północne Kiwu i Ituri miał na celu ustabilizowanie sytuacji w regionie, ale nie wpłynął on znacznie na ruchy migracyjne ludności lokalnej, które wzmógł dodatkowo wybuch wulkanu Nyiragongo, zmuszając do ucieczki ze swoich domów kilkaset tysięcy mieszkańców Gomy — stolicy prowincji Północne Kivu.

Mieszkańcom wschodnich regionów DRK nie sprzyjają też zmiany klimatyczne. Ulewne deszcze i powodzie wywołały w 2020 r. kolejną falę 279 000 nowych przesiedleń, co oznacza wzrost o 20% w stosunku do roku 2019 r. (233 000) – ustanawiając nowy rekord przesiedleń wywołanych katastrofami naturalnymi w tym kraju. Pod względem liczby osób zmuszonych do migracji wewnętrznych w wyniku konfliktów zbrojnych i przemocy, DRK jest w tej chwili drugim na świecie krajem, zaraz po Syrii.

Konsekwencje dla Demokratycznej Republiki Konga

Skrajne niedożywienie niektórych dzieci wymaga pilnej opieki szpitalnejKonsekwencje są tragiczne. W 2020 r. wzrosła niepewność żywnościowa, co zbiegło się z początkiem pandemii Covid-19. Całkowita liczba osób dotkniętych poważnym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego do końca grudnia 2020 r. wzrosła do ponad 21,8 mln.

 

Fundacja Dobra Fabryka w Północnym Kivu

W wiosce Ntamugenga położonej 65 kilometrów na północ od Gomy, stolicy prowincji Północne Kiwu, od 2014 roku Fundacja Dobra Fabryka finansuje działanie szpitala i ośrodka dożywiania prowadzonego przez polskie zgromadzenie Sióstr od Aniołów, odpowiadając na główne problemy regionu – przede wszystkim na brak dostępu do opieki medycznej oraz walkę z powszechnym niedożywieniem i głodem.

Kilka lat temu prowincję opuścili Lekarze bez Granic prowadzący szpital w sąsiednim Rutshuru, którego zaplecze było dla Ntamugengi dużym wsparciem. Dzięki wsparciu Dobrej Fabryki dziś to szpital Sióstr od Aniołów w Ntamugendze jest najlepiej funkcjonującym centrum medycznym, którego standardy i zakres udzielanej pomocy nie da się porównać z żadnym innym w całej prowincji.

W szpitalu są 72 łóżka. Rocznie realizowanych jest ponad 15 000 przyjęć ambulatoryjnych, ok. 4500 hospitalizacji oraz odbieranych jest ponad 1000 porodów, z czego 1/3 poprzez cesarskie cięcie. Szpital nie ma podłączenia do linii energetycznej. Zasilanie bloku operacyjnego, podstawowych urządzeń diagnostycznych i aparatury do tlenoterapii zapewnia sfinansowana przez Fundację instalacja fotowoltaiczna. W 2020 r. roku 4 lekarzy, zespół laborantów i pielęgniarzy przeprowadzili prawie 2500 zabiegów oraz blisko 700 transfuzji krwi. Ponad to wyleczyli ponad 8000 osób chorych na malarię, 4643 z nich to dzieci poniżej 5. roku życia. Rocznie Dobra Fabryka, dzięki wsparciu Darczyńców takich jak Ty, finansuje w DRC blisko 30 000 procedur medycznych.

Szpital w Ntamugendze pomaga setkom chorych Co roku Darczyńcy pomagają Dobrej Fabryce opłacać w szpitalach w Gomie i sąsiedniej Rwandzie kilkadziesiąt specjalistycznych badań i konsultacji: tomografie, biopsje, operacje ortopedyczne, neurochirurgiczne, rozszczepy podniebienia, wodogłowie i konsultacje psychiatryczne.

Wsparcie Darczyńców Dobrej Fabryki pozwoliło rozpocząć współpracę z jedynym onkologiem we wschodnim Kongu (10 mln mieszkańców) i umożliwiło pomoc cierpiącym na nowotwory. W Demokratycznej Republice Konga chorzy na raka wciąż nie mają dostępu do diagnostyki, leczenia ani nawet opieki paliatywnej.

Na bieżąco reagujemy na dynamicznie zmieniającą się sytuację w regionie, udzielając pomocy ofiarom przemocy i katastrof naturalnych. W ostatnich tygodniach, mimo utrudnionego dostępu do zaopatrzenia w wyniku erupcji wulkanu Nyiragongo, szpital przyjął poszkodowanych mieszkańców Gomy. Podczas trzeciej fali pandemii, która na przełomie czerwca i lipca 2021 r., bardzo dynamicznie rozwinęła się w Północnym Kiwu, obok szpitala stanął polowy odział w specjalnie dostosowanym namiocie medycznym. Pozwoliło to zwiększyć ilość łóżek i umożliwiło przeorganizowanie placówki.

Ośrodek dożywiania w Ntamugendze w Demokratycznej Republice Konga

Niedożywione dzieci zawsze mogą liczyć na pomoc ośrodka dożywiania w NtamugendzeW 2020 r. w ośrodku dożywiania przy szpitalu w Ntamugendze razem ocaliliśmy życie 180 dzieci w ostrej fazie choroby głodowej, a 467 wyprowadziliśmy z umiarkowanej fazy niedożywienia. To w sumie 647 uratowanych z choroby głodowej dzieci. W trakcie terapii ich opiekunowie uczestniczyli w szkoleniach z zakresu dietetyki i uprawy przydomowego ogródka. Po ukończonej terapii personel ośrodka kontrolował sytuację małych pacjentów, podczas niezapowiedzianych wizyt w ich domach rodzinnych.

Seniorzy i dzieci potrzebują wsparcia

Pilna pomoc dla Libanu

Pomagamy Libańczykom od lat, ale sytuacja nigdy nie była tak dramatyczna. Pilnie potrzebujemy funduszy, by zakupić żywność, leki i inne niezbędne produkty dla tych, którzy zostali zmuszeni do ucieczki. Wśród nich są dzieci i seniorzy.

czytaj więcej

Mamy już:
49 759
Potrzebujemy:
117 000