Dopóki prócz wystrzałów słyszysz spadającą bombę, znaczy, że żyjesz.
Wszystko inne jest niepewne. Nie wiesz, czy w poniedziałek będziesz mógł iść do pracy. Czy jakakolwiek praca w ogóle dla Ciebie będzie. Nie wiesz, czy zjesz jutro obiad, bo w portfelu pusto, a możliwości zarobienia dziś choć kilku groszy też póki co nie widać. Nie potrafisz nazwać swojego domu domem, bo nie chcesz się do niego przywiązywać. Rebelianci, którzy okupują teren, mogą go z niszczyć w każdej chwili.
Jutro nie jest pewne. Dzisiejsza noc też nie. A we wrześniu? Nie wiesz, czy Twoje dziecko pójdzie do szkoły. Czy w ogóle będzie wrzesień?
Dla ojca Charmante, mieszkającego w Kongu, wysoko pod wulkanami, w wiosce oddalonej od naszej Ntamugengi o 4 godziny marszu, jedna tylko rzecz jest pewna. Wydawało się, że roczna córeczka nie przeżyje, umrze z powodu choroby głodowej, że straci też ją. Dzięki Wam, dziś wie, że mała przeżyje. Zespół specjalistów z ośrodka dożywiania w Ntamugendze ocalił małą.
Choć małej nie grozi już śmierć z głodu, by wróciła do pełni sił, wciąż potrzebuje Waszego wsparcia. Terapia niedożywionego dziecka trwa. Nie da się wyleczyć skutków długotrwałego głodu z dnia na dzień.
Angażując się dziś w zbiórkę na leczenie Charmante, możesz nie tylko przywrócić jej dzieciństwo, ale sprawić, że dla jej bliskich, w całym niepewnym kongijskim świecie, jedną pewną rzeczą będzie to, że dziewczynka wyzdrowieje.