200 lat, 200 lat, niech żyje, żyje nam! – śpiewała cała Dobra Fabryka przy akompaniamencie akordeonu na 99-tych urodzinach Pani Kasi. W tym trudnym dla niej czasie, po wielu nieszczęściach związanych z powodzią, na jej twarzy zagościł uśmiech – to najpiękniejszy prezent, jaki moglibyśmy sobie wymarzyć.
Mogliśmy wesprzeć Panią Kasię, obdarowując ją kołdrą, poduszką i innymi rzeczami pierwszej potrzeby, które odebrał jej żywioł. Wręczając jej te prezenty, chcieliśmy, aby poczuła się otoczona troską i miłością, która zniknęła z jej życia wraz z wodą.
Życzymy Pani Kasi jeszcze wielu uśmiechów, miłości i bezpieczeństwa w najbliższych latach oraz siły na zdmuchnięcie, nie dwóch a trzech świeczek na torcie!
Obdarowując Panią Kasię kołdrą, poduszką i innymi rzeczami pierwszej potrzeby, chcieliśmy, aby poczuła się otoczona troską i miłością, które zniknęły z jej życia wraz z wodą.