Życzymy Pani Kasi kolejnych lat pełnych uśmiechów i miłości

Polska

Your browser does not support SVG.

W Polsce bezdomność wciąż pozostaje poważnym problemem społecznym. Dziesiątki tysięcy ludzi, pozostając bez dachu nad głową, cierpi z powodu wykluczenia społecznego. W Dobrej Fabryce wierzymy, że każda osoba głęboko poraniona, dotknięta patologiami i słabsza ma niezbywalną godność, o którą należy walczyć i która domaga się szacunku.

Garść informacji:
  • w Polsce ponad 30 000 tysięcy osób żyje w kryzysie bezdomności, 84% z nich to mężczyźni
  • najwięcej osób dotkniętych tym problemem przebywa w województwach: mazowieckim, śląskim i pomorskim
  • co roku w naszym kraju umiera z powodu zimna ponad 100 osób
  • najczęstsze przyczyny bezdomności to: konflikty rodzinne, problemy związane z uzależnieniem, eksmisja z miejsca zamieszkania
Zimą 2024 r. podarowaliśmy osobom przebywającym w pustostanach

60

spersonalizowanych Ciepłych Pak z kurtkami, bluzami, butami, kominami, czapkami, rękawiczkami, śpiworami, termosami oraz samo-podgrzewającymi się posiłkami
Przekazaliśmy warszawskiej Straży Miejskiej znaczne

zapasy ciepłej odzieży

, które posłużą podczas patroli interwencyjnych
Przygotowaliśmy

230

paczek świątecznych dla uczestników spotkania wigilijnego. Poza słodyczami, otrzymali oni ciepłe czapki, kominy, rękawiczki i skarpetki oraz środki higieniczne.

02.11.2024

200 lat, 200 lat, niech żyje, żyje nam! – śpiewała cała Dobra Fabryka przy akompaniamencie akordeonu na 99-tych urodzinach Pani Kasi. W tym trudnym dla niej czasie, po wielu nieszczęściach związanych z powodzią, na jej twarzy zagościł uśmiech – to najpiękniejszy prezent, jaki moglibyśmy sobie wymarzyć.

Mogliśmy wesprzeć Panią Kasię, obdarowując ją kołdrą, poduszką i innymi rzeczami pierwszej potrzeby, które odebrał jej żywioł. Wręczając jej te prezenty, chcieliśmy, aby poczuła się otoczona troską i miłością, która zniknęła z jej życia wraz z wodą.

Życzymy Pani Kasi jeszcze wielu uśmiechów, miłości i bezpieczeństwa w najbliższych latach oraz siły na zdmuchnięcie nie dwóch, a trzech świeczek na torcie!

Przygotujmy szpital na pomoc ofiarom wojny

Pilna pomoc dla Konga

W Gomie słychać strzały, wybuchy ciężkich ładunków i niekończące się serie z karabinów automatycznych. Bez Was nasz szpital nie uratuje życia tych, którzy dotrą do niego z nadzieją otrzymania pomocy. Pomóżcie nam uzupełnić zapasy leków i jedzenia, by szpital mógł działać nieprzerwanie.

czytaj więcej

Mamy już:
76 427
Potrzebujemy:
70 000